Kiedy miałam brudne dłonie
nie chciałeś mnie nawet dotknąć
bojąc się, że cię nie zauważę
wtopiony w tłum
nie grzeszyłeś czystym sumieniem
wyrzuty w końcu wypaliły ci oczy
a teraz gdy są zbyt puste
pragniesz silniej,
żebym to właśnie ja w nich zamieszkała.