kiedy się przed tobą otwieramczytasz mnie z lekkością
ośmielasz mi wyobraźnięust łakliwością
dotykasz wersamimiłośnie nie - okiełznany
szpulka
Autor
14 January 2016, 20:00
ja pamiętam jak moja mama wymieniała się z koleżankami,zazwyczaj czytała nocą i przez przypadek ostatnio znalazłam jeden :)
kiedyś przeczytam :)
14 January 2016, 19:57
Często je widywałem na szafce nocnej mojej mamy :) Jako dziecko nie rozumiałem co w okładkowych uściskach jest takiego niezwykłego.Cóż, czas zrobił swoje :) I dlatego tak spodobał mi się Twój wiersz :)
14 January 2016, 19:54
Adnachielu nie wiem czy Ci coś mówią książki ,,harlequiny,, i jakoś mnie te czułe okładki, opowieści miłosne w swojej lekkości napisały :)
14 January 2016, 19:50
Piękny wiersz :)
14 January 2016, 19:22
Onejeczko to takie bujdy no :) moje
14 January 2016, 13:03
tytuł z treścią jednolicie spójne, niebywały romans.