tak w kilku słowach

Każdy wiersz zaczynam
z myślą o Tobie,
czy pisze o chmurach,wietrze,
tęsknocie lub smutku,
wyrażam to w takiej frazie,
bo widzę Ciebie
w każdym słowie,
w każdym wyrazie...

A gdybym był kompozytorem,
zapewne byłabyś
moim motorem,
do pisania sonetów,
tworzenia muzyki.
Każda nuta byłaby
Tobą zasiana,
I sam słuchałbym
jej z miłością do Ciebie,
od rana...

A gdybym był poetą-romantykiem,
pisałbym takie słowa,
i za ich dotykiem,
wyrażałbym to
co w mym sercu
jest miłości dla Ciebie
promykiem.

A gdybym był rzezbiarzem,
i jak Wit Stwosz,
dłutem w słowach rzezbić
wtedy potrafiłbym sie
określić,
w drewnie Twą postać
wyprofilował,
Twe włosy niczym
łono zbóż
rzezba edytował...

A gdybym był malarzem
i jak Picasso
swoim wernisażem,
przedstawiłbym naszą miłość
w takich kolorach,
że zachód słońca
to nocna pora,
i pędzlem zwodniczo wodzić,
pokazałbym jak
w miłości można,
jak żuraw brodzić

A gdybym był kowalem
i swoją siłą
natury darem,
wykułbym serce takim rozmiarem,
wielkością Europy,
albo innym krajem...