Każdego dnia o wczesnym magicznym poranku. Gdy toniesz jeszcze w objęciach błogiego snu. Rozkładam sztalugę na kwiecistym duszy ganku. I maluję w sercu uśmiech przepiękny twój.
Często przywołuję go za dnia w swoich myślach. W trudach obowiązków i w decyzjach do podjęcia. Tak wiele piękna i dobra wnosi w moje życie. Nawet o tym nie masz Aniołku pojęcia…