Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pejzaż serca Kowalskiego Jana

Kawa
za oknem mgła
spokojnie obgryza paznokcie

Niekiedy w życiu Jana
zaczyna się pustka
i w wielkim dzwonie
leży martwy płód
jak na rzeźniczej ladzie

W każdym z nas
jest sznur
który wyślizguje się z rąk
i nogami sięgamy dna

Lepiej niech Jan
nie schodzi do studni
bo w tafli wody
zobaczy własną twarz
obojętną w smutku

Kawa i za oknem mgła
ze szczot zimowych drzew
poderwały się wrony
Cyganka próbowała sprzedać mu dywan
ale on woli mieć czystą podłogę...

128 103 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
  • fyrfle

    23 March 2017, 11:07

    Piękna i mądra poezja i jeszcze zrozumiała!