miś Władimir i wróbelki cz.I
karmiły wróble misia
pchełki mu iskały
miód w dziobkach przynosiły
tulały i głaskały
a gdy już przekarmiony
znudził się ich miłością
pazury rozcapierzył
i tąpnął swą wściekłością
drży ziemia, gore niebo
spadają ptasie gniazda
nad lasem zaświeciła
czerwona wroga gwiazda
ginie ptaszyna, jej pisklęta
serce wyrywa się spod skóry
zły niedźwiedź jednak nie ustaje
patrzy i ostrzy wciąż pazury
orły łatwo się nie poddają
dziobią misia, choć giną same
oddają życie za ptaki w lesie
również za wróble rozpasane
a wróble w szoku, przerażone
zaczęły coś dziobami ględzić
i radzą pod dachami w cieple
jak misia bardziej nie rozsierdzić
choć opieszale, pomagają
ratują skrzywdzone ptaszki
czyżby wróbelki nie wiedziały
jak kończą się z misiem igraszki?
(A.Sz)
Autor
57 052 wyświetlenia
468 tekstów
17 obserwujących