bez końca
już nie zobaczysz mnie rankiem
owiniętej białym prześcieradłem
nie uśmiechniesz się jak otworzę oczy
nie machniesz dłonią teatralnie
nie uderzysz w stół, bo przesoliłam zupę
nie nakrzyczysz, że znów włożyłam krótką spódnicę
już nawet nie będziesz pamiętał, jak wyglądam
bo zabiłam cię, najukochańszy
i zabijam bez końca
9247 wyświetleń
94 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!