Już to wiedziałem, już to wiem. Nie łatwo żyć, nie łatwo śnić. Ja to widziałam, ja to wiem. Przeszedłem raz, a obok snopu las. W lesie chciałem śnić, lecz las przestał żyć. Widziałem więc wiem. Przyszła raz do mnie, widziałem więc wiem, chciała napomieć iż nie miałem co jeść. Jak anioł przejrzysta była, taka biała i czysta, widziałem więc wiem, zaśmiałem się i w bek. Sama powiedziała, że śmiać się by chciała- słyszałem, to wiem. Potem zniknęła, dwa dni jej nie było, pomyślałem "nie wiem" co teraz z tego wyszło. Widziałem więc wiem, widziałem więc wiem, anioł raz człeka opętał. Zasiadłem przy stole nie stąpając w podole i zaśmiałem się do łez.
Widziałem więc wiem.