Już północ - Cień ponury pół świata okrył Serce zmysłom spoczynku nie daje westchnienie po westchnieniu z piersi wyrywa znużone ciało w śnie spoczywa łasząc się do podusi w zapomnienie gdzie kwiat co się otwiera pośród nocy cienia spogląda na księżyc miłym tchnieniem póki nie zobaczy jutrzenki poranka . W nocy tylko oddycha w nocy we łzach tonie a w dzień pilnie skrywa swe głębokie smutki prosząc by nie budzić i dalej śnić i życie pić ...