Już od dawnawschód słońcaniczego nie zmieniaa każde wczoraj z jutrem w jedną szarość się zlewa
I nie umiemjak dawniejpatrzeć jasnym spojrzeniemw przyszłośćco spowita jest smutku
cieniem
miramija
Autor
8 July 2015, 17:39
pięknie piszesz, tak smutno, tak mi blisko...
24 June 2015, 11:32
pięknie opisany smutek ...
Pozdrawiam Cieplutko :))
21 June 2015, 17:18
Incognito, Hann - bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
20 June 2015, 22:40
..i prawdziwa perełka mi się tu trafiła ...pozdrawiam ;)
20 June 2015, 17:54
Piękny wiersz :)
20 June 2015, 17:36
Dziękuję bardzo za komentarze. Z tą końcówką zgadzam się, sama nie byłam z niej do końca zadowolona ale jakoś tak na szybko napisałam i wrzuciłam. Może dopracuję później :) Pozdrawiam wszystkich
20 June 2015, 15:08
w końcówce trochę rytm się łamie, gdyby tam porobić odstępy...,ale to mało istotne, interesujący, dobry wiersz. Jestem za. Pozdr. :)
20 June 2015, 14:49
Tak mi bliskie te słowa...
20 June 2015, 14:00
Dziękuję Krysiu za odwiedziny. Ostatnio rzadko piszę, rzadko tu zaglądam, ale ciągle wracam :) pozdrawiam Cię serdecznie
20 June 2015, 13:57
miło Cię czytać Mario...wiersz smutny i piękny.pozdrawiam serdecznie :)