Menu
Gildia Pióra na Patronite

Letnie chwile

Już nie suszymy
na zimę lipy
w letni wieczór
pachnący spokojem

Teraz
na wszystko są syntetyczne
tabletki
syropy barwne jak tęcza
lepkie i słodkie

Pamiętam jak z mamą
w płóciennej torbie
nieśliśmy kwiaty lipy
znad rzeki
zawiłej w błękicie nieba.

127 935 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!