Menu
Gildia Pióra na Patronite

MOJA EKSTRAKCJA

Jutro ide do dyntysty
Strach sie bać
O strach sie bać
Fakt to przecie oczywisty
Że o zymby musze dbać

Se usiunde w poczekalni
O doktorze zlituj sie
Choć w kolejce bede pierszy
To drugiego przyjmij me

Jo posiedze i poczekum
Co za los
O co za los
Tylko czymu w gabinecie
Tyn co weszed drze sie w głos?

Ło dyntysto ukochany
Nie wyrywej zymbów mnie
Bo jak bede znieczuluny
To je sam usune se

We zasadzie to je dobrze
I nie bolum zymby mnie
Wczoraj cały dziń bolały
Ale dzisiej to już nie

Dzinki wielkie za przyjncie
Stówke za fatyge mosz
Kiedy zymby znów zabolum
Wtedy przyde jeszcze roz

O dyntysto ukochany
Nie wyrywej zymbów mnie
Bo jak bede znieczuluny
To je sam usune se

Fju fju fju,..a w zielonym gaju ptaszki śpiwajum...

51 516 wyświetleń
593 teksty
70 obserwujących
  • nicola-57

    14 September 2015, 16:21

    bdb

  • Sierjoża

    13 September 2015, 22:42

    A to co we tym Wałbrzych złoto rozedajum czy jak?

  • Sierjoża

    13 September 2015, 22:34

    To pojedzimy razym. A mosz materiała na ćwiczynia?

  • Sierjoża

    13 September 2015, 22:29

    Jo jakbym to umioł robić to zara pojechołbym prosto na Warszawe

  • 13 September 2015, 18:15

    To jest hymn. Twórczość przez duże T.

    Aha, wiem już co to jest drutowanie świń. U nas tego nie robili, dlatego nie wiedziałam o co chodzi. Ale teraz to taka umiejętność niejednokrotnie przydałaby się.