Menu
Gildia Pióra na Patronite

Lenistwo

Jeszcze na dobre nie skończyłem
Pić kubek kawy z napisem
Bombowy Dziadek,
A już odkapslowałem butelkę piwa
I teraz jego smakuje pierwszy łyk.
I to jest widzicie poezja życia,
A z niej strofy wiersza się piszą.

Mogę sobie wyobrazić, że kawa to łyk Boga,
Piwo zaś, to haust diabła.
Wynik tego dodawania, to ja człowiek.
Choć przecież wszystko jest subiektywne.
Dla wielu nie zasługuję, bo...

Leniwie prowadzę swój dzisiejszy żywot.
Zauważyłem, że jest już sierpień,
A w nim lilie jeszcze kwitną,
Zaś słoneczniki już.
Razem są tym, o czym Sted pisał
"Wszystko jest poezja".

Zaobserwowałem też, że jagody kaliny
Bardzo powolutku nabierają okrągłości
Czerwieni i tego blasku, który sprawia,
Że ich czerwień symbolizuje gorącą
Namiętną trwałą miłość.

Dozgonna miłość tak właśnie się tworzy
I hartuje.
Na słońcu, smagana wiatrami i ulewnymi deszczami.
Potem powoli przyjmuje na siebie chłody,
Aż do trzaskających mrozów
I w niczym nie wyblaknie,
Jak przez zimę nie wybrzmi
Czerwień jagód kaliny.

297 589 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!