Przedwcześnie
Jeszcze śpię
wtulona w swoje myśli
już prawie dzień
cięższa od snów
powieka ledwo drga
zawieszona na linie
chwytam się życia
odgarniam czarne ćmy
z zakamarków duszy
oddycham płytko
respirator lęku
miarowo podaje tlen
a serce szuka odpoczynku
miejsca,w którym niebo
spadnie w twoje ramiona.
Autor
65 874 wyświetlenia
735 tekstów
45 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!