No widzisz Pan Arti jak ja wim jak swojom twarz przed innymi chłopami chować. Takich tom jam już dawno dobrze poznał zwłaszacza jak trzy kilonki wychłopiom. Pani Bogusiu współczuje jedno pewne już z Panim nigdy nie ztańcze coby w pysk nie dostać od Pani zazdrosnego chłopa. Józek w ostatnie karnawałowe dni wszyćkich pozdrawia.
Panie Artur ja następne dwa bo tyż skompy nie jestem a taki Damie jak Julja żałować nie trza zapraszam do pensojonatu to ci my potańczymy i popijem grzańca że tchu wszyćkim zabraknie. Józek pozdrawia
Jacku...tradycyjnie dziękuję... najważniejsze, że ze smakiem, to przynajmniej nie będzie czkawki jak po "tanim...winie":):):)
Arturze...oto...to...my tu gadu-gadu, a najważniejsze umknęło :):) miał być szampan, ale o ile mnie pamięć nie myli to nawet ...dwa, kto jeszcze się wymigał ?