Smutny wiersz o pożegnaniu Onejko,chwyta za serce,ale nie żegnajmy marzeń lecz tylko przeszłośc.. Dopóki życie trwa żyją w nas i marzenia -pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo serdecznie za Wasze wyjątkowe opinie. Bardzo cieszy mnie wszystko, co zobaczyliście czytając moje wersy.
Pożegnanie ? tak, to jest pożegnanie z marzeniami, taki przedwstęp do pożegnania z człowiekiem, przedból do bólu...
Jeśli Ktoś z Was nie słuchał utworu z załączonego linku, szczerze zachęcam. Wiem, jest długi i zaczyna się może nudno, ale od ponad 3 minuty nabiera wyjątkowego brzmienia i w połączeniu z clipem, dodaje niesamowitych wrażeń.
"... jeszcze mi tylko z oczu jasnych.." powiało klimatami pożegnań, jak ręka przyłożona do skroni, gdy wypatrujesz na drodze pod słońce... Ładne Onejko. Bardzo. :)
Ostatni... parują..... Wiem!!! Ostatnia paróweczka hrabiego Barry Kenta? :P Ponure to jakieś takie, płaczliwe... aż trudno zauważyć, że to... optymistyczna piosenka. ;) Onejko, wiosnę już czuć, a Ty tu nad jesienią rozpaczasz. :P A pomijając te wszystkie moje goopoty, to śliczny wiersz. Muzyka też. Chyba poszukam tego "Bezciebia" :P Pozdrawiam. :)
Trudny, niczym rozstajne drogi bez drogowskazów , ''marzenia kręte brukowane snami'' bardzo mi się podoba . Duża litera zapewne nawiązuje do zdradzonych uczuć . Generalnie muszę przyznać że z niezwykłą precyzją poszczególne wersy oddają ich klimat Pozdrawiam ;) życzę dużo słońca ;)