Menu
Gildia Pióra na Patronite

spod skrzydeł

jeszcze chwila
otworzą się drzwi
zostawisz mi uśmiech za progiem
dłoń co poprawiała ci czapkę
i jeszcze to serca drżenie

uśmiechem oszukać chcę łzy
a jednak coś ściska w gardle
gdy patrzę znowu po latach
jak uczysz się stawiać pierwsze kroki
coraz dalej ode mnie

synkowi w dniu urodzin

137 610 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • Adnachiel

    5 December 2016, 20:28

    Czasem trzeba się na chwilę zatrzymać i złapać za rękę kogoś, kto zawsze na nas czeka.
    Więc tak, to była udana niespodzianka :)

  • onejka

    5 December 2016, 20:26

    Chwyta za serducho i wzrusza matczyne spojrzenie, oj wzrusza :)

  • giulietka

    5 December 2016, 07:22

    M., cieszę się, że moje wiersze wpływają aż tak na wyobraźnię:)
    Mama na pewno była przeszczęśliwa, nawet gdyby kwiaciarki pozamykały już kramy;)

    Art., mnie nie pomoże, ale Tobie mógłby zaszkodzić;) Ale tym bardziej podtrzymuję!

  • 4 December 2016, 00:32

    Madź, ostrożnie z zaproszeniami, bo smok może Cię wywęszyć i żaden duch puszczy Ci nie pomoże. :D
    Dobrej nocki. :))

  • Adnachiel

    3 December 2016, 18:00

    To prawda, że nazbyt szybko nam te ptaszyny z gniazd wyfruwają, ale czy nie na to są skrzydła, by latać?

    Świat inspiruje i zachwyca, ale ja do mamy na uściski zawsze wracam :)
    Głaskanie po głowie i tysiące pocałunków, które do teraz czuję na twarzy, to najcieplejsze wspomnienie oplatające moje synowskie serce.
    Myślę, że kwiaty wszystkich ogrodów to za mało, ale... przecież jest jeszcze otwarta kwiaciarnia! :)

    Dziękuję! Frunę po bukiet i uściski :))

  • giulietka

    3 December 2016, 07:58

    Art., tak się czaisz a tym rogiem, że kiedyś może spotkasz ducha puszczy, ale takie rzeczy tylko na Podlasiu, zatem zapraszam;))

    M., masz rację, dzieci to najpiękniejszy przejaw wyobraźni miłości Boga.
    Ale mają jeden defekt, zbyt szybko wyrastają:)
    Uściski na pewno przekażę, jeszcze ich nie unikają, byle nie przy ludziach, rzecz jasna! ;)
    Dziękuję!

  • Adnachiel

    30 November 2016, 15:43

    Ten wiersz jest dla mnie najbardziej wzruszającym portretem poetyckim - matka czuwająca nad dzieckiem.
    Życie pełne jest wyzwań i tęsknot, ale przecież w każdym dziecku ukryte jest marzenie Boga.
    Uściskaj ode mnie Muszkieterów.
    Un pour tous, tous pour un! :)

  • 28 November 2016, 15:34

    Bardzo ładne... w dodatku znów przeczytałem uśmiech za... rogiem. ;)
    Pozdrawiam. :))

  • giulietka

    28 November 2016, 08:17

    Dziękuję, Mirku, to miłe, że mężczyzna docenił matczyne wersy;)

  • fyrfle

    27 November 2016, 12:53

    Podoba mi się