marka piotr
 4 kwietnia 2012 roku, godz. 22:43

Bardzo życiowy ten wiersz.
Lubię takie.

Seneka 18 Gerard
 3 kwietnia 2012 roku, godz. 23:03

Agnieszko...nasz świat jest podobny...upadamy, podnosimy się, umieramy, zmartwychwstajemy...Nawet uśmiechamy się podobnie w smutku, by nikt nie poznał się na naszym cierpieniu...
Joanno...to prawda trudno czasami wziąć się w garść, ale to właśnie trud unosi nas do gwiazd...:)
Małgosiu...każde jutro może wszystko odmienić...o ile rozpoczniemy dzień uśmiechem :)
Kamilu...pamiętaj najważniejszy jest pierwszy krok...a później nogi same poniosą...:)
Dziękuję Wam, że zatrzymaliście się chwilę, ale najbardziej jestem wdzięczny, że jesteście...

Kamil Borkowski
 3 kwietnia 2012 roku, godz. 22:47

A dzięki takiej poezji łatwiej się podnosić.

słoneczniki Joanna
 3 kwietnia 2012 roku, godz. 14:44

Tylko jakie to czasami trudne...

agniecha1383 agnieszka
 3 kwietnia 2012 roku, godz. 12:52

Jakbyś wyrwał kawałek...z mojego świata...jak ja bym chciała by ostatnie zdanie mogło się sprawdzić...piękne..pozdrawiam