Agnieszko...nasz świat jest podobny...upadamy, podnosimy się, umieramy, zmartwychwstajemy...Nawet uśmiechamy się podobnie w smutku, by nikt nie poznał się na naszym cierpieniu...
Joanno...to prawda trudno czasami wziąć się w garść, ale to właśnie trud unosi nas do gwiazd...:)
Małgosiu...każde jutro może wszystko odmienić...o ile rozpoczniemy dzień uśmiechem :)
Kamilu...pamiętaj najważniejszy jest pierwszy krok...a później nogi same poniosą...:)
Dziękuję Wam, że zatrzymaliście się chwilę, ale najbardziej jestem wdzięczny, że jesteście...
Bardzo życiowy ten wiersz.
Lubię takie.
Agnieszko...nasz świat jest podobny...upadamy, podnosimy się, umieramy, zmartwychwstajemy...Nawet uśmiechamy się podobnie w smutku, by nikt nie poznał się na naszym cierpieniu...
Joanno...to prawda trudno czasami wziąć się w garść, ale to właśnie trud unosi nas do gwiazd...:)
Małgosiu...każde jutro może wszystko odmienić...o ile rozpoczniemy dzień uśmiechem :)
Kamilu...pamiętaj najważniejszy jest pierwszy krok...a później nogi same poniosą...:)
Dziękuję Wam, że zatrzymaliście się chwilę, ale najbardziej jestem wdzięczny, że jesteście...
A dzięki takiej poezji łatwiej się podnosić.
Tylko jakie to czasami trudne...
Jakbyś wyrwał kawałek...z mojego świata...jak ja bym chciała by ostatnie zdanie mogło się sprawdzić...piękne..pozdrawiam