jesteś wspomnieniem co w pamięci plącze się bez celu raz po raz zapala płomień ledwie ciepły od niepotrzebnych słów
bądź niepamięcią żeby ukoić ból poplątany w rozstajne drogi miłością której czas oderwał skrzydła
gdzie wierzba płacząca drogowskazem a ja pogubiona o drogę pytam cicho kapliczkę przydrożną
..."Zapytałeś dokąd iść Frasobliwą minę miał Przystanąłeś więc Z płaczem brzóz sprzymierzyć się I uronić pierwszy raz W czerwone wino łzę"... Tak misię zanuciło...
Ładnie Ci się zanuciło ❣️ Dzięki 🙂
Świątki przydrożne zawsze przykuwają uwagę i pytanie o drogę. Zasluchałaś o poranku. Miłego
I znowu wspaniałość... Onejko, wzruszyłaś nielota. A to w cale nie taka łatwa sprawa. Piekny tekst. Bardzo.
Dziękuję Adnachielu za tak miłe słowa 🙂
Bardzo mi się podoba ten drogowskaz i kapliczka. W ogóle wiersz ciekawy.
Ooo miło Piotrek, pozdrawiam
Uprasza się Szanowną Autorkę o dodawanie wierszy w czasie, kiedy komentująca dysponuje "gwiazdkami" ! :)))))))))))))))))))))))))))
Mabo, najważniejsze dla mnie, że czytasz 🤗
..."Zapytałeś dokąd iść
Frasobliwą minę miał
Przystanąłeś więc
Z płaczem brzóz sprzymierzyć się
I uronić pierwszy raz
W czerwone wino łzę"...
Tak misię zanuciło...
Ładnie Ci się zanuciło ❣️ Dzięki 🙂
Świątki przydrożne zawsze przykuwają uwagę i pytanie o drogę. Zasluchałaś o poranku. Miłego
I znowu wspaniałość...
Onejko, wzruszyłaś nielota. A to w cale nie taka łatwa sprawa.
Piekny tekst. Bardzo.
Dziękuję Adnachielu za tak miłe słowa 🙂
Bardzo mi się podoba ten drogowskaz i kapliczka. W ogóle wiersz ciekawy.
Ooo miło Piotrek, pozdrawiam
Uprasza się Szanowną Autorkę o dodawanie wierszy w czasie, kiedy komentująca dysponuje "gwiazdkami" ! :)))))))))))))))))))))))))))
Mabo, najważniejsze dla mnie, że czytasz 🤗