Menu
Gildia Pióra na Patronite

I kiedy już....

Jesteś pustką
mych myśli...
Kleksem
na białej
kartce...
Piórem
z połamaną
stalówką...
Krzykiem
w ciszy dźwięków...
Próżnią
w moim umyśle....
Nocą
w południe...

Moją zagładą
Moją słabością
Moim oddechem
I brakiem tlenu
Moim cierpieniem
Moim udręczeniem
Jesteś....

Jak ciemność
Zasnuwająca jasność
I piekło gdzieś
tu na ziemi....

Rozpływam się
w powietrzu...
Od przesytu
Ciebie...

Rozmywam się...
Od
braku
Ciebie...

11 830 wyświetleń
154 teksty
31 obserwujących
  • CzerwonaJakKrew

    31 October 2012, 22:07

    Dziękuję Wam wszystkim… Nawet nie wiecie, jaką jesteście dla mnie motywacją...

  • 31 October 2012, 07:23

    "Kleksem
    na białej
    kartce... "

    Co mogę powiedzieć... piękne..

  • Albert Jarus

    29 October 2012, 21:19

    miłość udręczona, piękna acz szalona
    i tak rozkosznie powoli zabija
    wszystko w pył zmienia
    a czasem...

    pięknie piszesz. Umrzeć i urodzić się znów :)

  • CzerwonaJakKrew

    29 October 2012, 17:53

    Nuntius: Umiesz odczytać.... Wszystko, jak nikt inny... I tym razem(znowu?) też...

    Inel: Dziękuję... Nawet nie wiesz, jak miło jest mi to czytać....

  • Inel

    29 October 2012, 17:48

    Ach... Taki nieuchwytny ten Twój wiersz... Cudowny. ;)
    Pozdrawiam,
    M. ;)

  • CzerwonaJakKrew

    29 October 2012, 16:41

    Katjo: Dziękuję...

    Nuntius: Dziękuję... Nad...? Tym kimś....?

  • katjaa

    29 October 2012, 16:24

    rozmywam się.. od braku Ciebie..

    piękne wersy..