Jesteś Pakistanką i muzułmanką więc Dla tradycji bił Cię tatuś Dla honoru tłukła mamuś Dla zasad łoił braciszek Jesteś kobieta więc dla chuci Molestowali Cię wszyscy bracia Gwałcił brutalnie narzucony mąż Prawdziwą Twoją miłość okrutnie Zniszczyła kochająca honor rodzina Ciebie oczywiście nie kochali Bo byłaś przecież tylko kobietą A jednak miałaś silne marzenia Nimi rosłaś w bunt który Który ucieczką do wolności był Przekonałaś się jak Chrystus Że rodzina to ci którzy Są z Tobą dla dobra A nie dla honoru tradycji i religii Odkryłaś wolny niezobowiązujący seks Seksem utrzymywałaś krewnych Pakistanka muzułmanka prostytutka Mój Boże jak celnie użądliłaś Ciemnogród religii i tradycji Wierz mi jak apetycznie połykałem Twoją Historię Jak ten pierwszy klient Twojej Waginy Zdrój Przez Ciebie Allach zwyciężył
Na szczęście Ona znalazła słowa by to opisać, a i ja za nią. Pozdrawiam! Zresztą Onejko trzeba szukać twardych słów, bo inaczej wyrwą nam języki i połamią palce i wbetonują kolana w posadzki świątyń
Polecam książkę Zhańbiona Sairy Ahmed wydawnictwo Chahette. Dziękuję, ale bez pomysłów na żadne pomniki, bo zaraz ktoś będzie chciał święcić i kase trzepać, bo ziemia na pewno należy do kościoła.