Jesteś moim marzeniem, ulotnym westchnieniem, cichym pragnieniem, słońca jasnym promieniem i mego życia spełnieniem! Jesteś moją fantazją, jedyną okazją czyniącą złodzieja... Jedyne, co przy życiu mnie trzyma to naszego rychłego spotkania nadzieja. Kocham Cię i pragnę, czekam, aż panią Twego serca się stanę. Darzę Cię gorącą miłością, gdy inna Cię dotyka, patrzę na nią z zazdrością. Nie mówię nic, lecz w środku cała drżę ze złości, rozpala mnie ogień miłości. Swego uczucia nigdy Ci nie wyjawię, nie jestem w stanie na tak śmiałe wyznanie, choć to podniecające wyzwanie! Zachowam je dla siebie - dla siebie samej... I mimo że tak bardzo Cię Kocham, wyznać Ci tego nie zdołam. Swej miłości nigdy się nie wyrzeknę prędzej zabiję się, porwę Cię albo stąd ucieknę!
Węgorz pisze, że trochę chaotyczne, ale czy miłość nie jest chaotyczna? Każde uczucie to wiatr w konarach drzew i choć powtarza się, to słuchamy jego szelestu z przyjemnością. Ten wiersz to emocje. Gdyby był na zimno pisany, typowo technicznie, to dużo straciłby na uroku, dynamice. Piosenki są zbudowane na podobnym szkielecie i nikt nie mówi, że są złe. A poza wierszem, to warto mieć trochę odwagi.