dziewczynka z warkoczem tęskni
jesteś
ale czy kocham czy tylko patrzę
kochać-
naucz bo czasem nie mogę dotknąć
nogę od krzesła
stół z chlebem na nim powszednim
modlitwę do niego
o Niego
patrzeć-
by wciąż za mało widzieć
ale ujrzeć to co moje
miało być
nocą i dniem milczeniem i nie
wciąż jesteś-
niczyj
niczyja
nie Twoja i nie Jego
w miejscach do których nie powinno się wchodzić
pełno w nich zasadzek
mało tętnienia
Autor
8343 wyświetlenia
76 tekstów
43 obserwujących
Dodaj odpowiedź 30 August 2011, 16:39
0 bardzo ładny, wytwarza nastrój, a to jeden z najważniejszych części dobrego wiersza ;)
Odpowiedź