Szukamy czasem skarbów na wysypisku, a śmieci w skarbcu... Nie znajdujemy, smucimy się, zniechęcamy, dajemy się oszukiwać... Ale czy warto dopasowywać się tam, gdzie nie pasujemy? Może fortuna leży na naszym polu, tylko jej nie widzimy, przez błyskotki leżące obok, bez żadnej wartości? Miłego wieczoru. :)