Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na stacji marzeń

Jestem jak ten płatek śniegu
krucha i...delikatna
roztapiam się
na twoich ustach
bielą poranka

czas zatrzymał mnie
między wiosnami

taką mnie masz
w spełnionych dłoniach

lśnią jeszcze pierwsze słowa
kiedy na peronie marzeń
ze srebrną kroplą w oczach
gorących promieni słońca
czekaliśmy

nie wiedząc jeszcze wtedy
że naszej stacji nadamy imię

miłość.

Julka.

Dla...P ;)

( isnp. pierwszą rozmową )

54 867 wyświetleń
428 tekstów
95 obserwujących
  • Julka 10

    29 November 2012, 16:57

    Ten peron...już tylko na wyłączność... nawet do przetargu z PKP stanęłam, aby biletów więcej nie sprzedawali ;))))
    A gdzie to Ty już dobrze Arturze wiesz ;) tylko jedna taka stacja...jest ;)))))

  • Voyage

    26 November 2012, 02:11

    To jeszcze mi rzeknij, gdzie ten peron,Julko miła, to Cię pozaczepiam, słownie, rzecz jasna..;))

  • Julka 10

    25 November 2012, 21:46

    Anno jak nic nie pamiętam Twojego wiersza ;))), ale nie dziw się, bo i nie wszystkie swoje w głowie na co dzień mam...:) chociaż ten... powstał nie z wyobraźni, ale oparty jest na słownym autentycznym fakcie, od nich właśnie zaczęła się ta znajomość ;))

    Arturze..warto było, chociaż ten peron był tylko słowną...zaczepką ;)))))

    Lauro dziękuję i milo mi Ciebie w moich skromnych progach gościć...:)

    Mirku, jak nic zgadzam się z Tobą, w uczuciach potrzebny ten sam ...tor, to samo zielone światło... ;)) ale w praktyce, na kolei, wszystkie pociągi mijać się winny ;))))

    Pozdrawiam Was serdecznie :)

  • belzebub

    1 November 2012, 01:35

    Nic nie jest pewne w uczuciach, dopóki serca nie zadrżą w tym samym kierunku. Piękny wiersz. Pozdrawiam.

  • CzerwonaJakKrew

    31 October 2012, 21:27

    Ładnie tu u Ciebie…….

    Pozdrawiam,
    CzerwonaJakKrew

  • annak

    31 October 2012, 02:02

    Arti no taka z niej "zołza" ;))) zostawiła go innym przytulankom :)))

  • Voyage

    31 October 2012, 01:52

    No..a to pech, ale, ale, jak ciasno to i przyjemnie się do kogoś przytulić..;))
    Przytuliła..i uciekła..przed NIM..;))

  • annak

    31 October 2012, 01:45

    Arti a wcale, że nie ...nie uciekła z konduktorem, nie dość, że pomyliła pociąg to jeszcze wsiadła do przedziału gdzie było za ciasno ;)

  • Voyage

    31 October 2012, 01:35

    Aniu, bo tamta pani to wysiadła i uciekła z konduktorem..hehe..;))

  • annak

    30 October 2012, 22:26

    piękny wiersz Julko :) hmm...ja kiedyś też napisałam o stacjach... ona wsiadła na stacji nadzieja, ale niestety pociąg pomyliła i wysiadła na stacji rozczarowanie...do bagażu życiowego dorzuciła kolejne doświadczenie...dobrze, że na czas wysiadła ;)))
    pozdrawiam serdecznie :)))))