jestem gotowy by stwierdzić — tak właśnie wygląda ideologia
rysują nas słowem na końcu pobrudzą twarze grymasami
o wschodzie słońca i gorącym powietrzu do którego nozdrza
mają trudność z przywyknięciem/psychologia potrafi to wyjaśnić
ale niczym nie różni się od malarstwa nawet najbardziej
realistyczne przedstawienia pozbawione są ruchu zatrzymano je
w punkcie uniesienia by stworzyć złudne wrażenie
(istnieje się przez niesprecyzowanie formy oraz treści wszystko to ściema)
poezja i sieć/pragnący wyzwolenia z ramek i szablonów umysł
wciąż nie rozumie /to/ wyzwolenie wiąże się z jego
unicestwieniem/bunt wewnętrzny to przestroga i sposób
nabywania doświadczeń/psychologowie potrafią to nazwać
sugerują zawiłe struktury psychiki
podobne do skrzydeł ptaków zaplątanych w ogrodzenia
jest
całkiem dobry
To nie jest wiersz. Treść ciekawa. Pozdrawiam:)