Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Antracytowy. /Każda depresja ma inną twarz/

Jest taki smutek,
którego nie sposób wytłumaczyć.
Bezkształtny. Osiada na sercu.
Niepostrzeżenie zatruwa duszę,

zamykam się w swoich ramionach.
Wewnętrzna instalacja tętnic i żył,
skomplikowana architektura kości.

Kładę palec na ustach, zbyt głośno
dookoła. I światło natrętnie w spojówki
zagląda. Czas zamknąć furtkę życia,

nim ostatnia kropla trosk zaleje
granice. Na wyciągnietej dłoni
między regałami życia
pozostanie na dłoni szary puch kłopotów.

Niechaj orkiestra Anieli zadmie
w trąby swe. Niechaj chór zaśpiewa
ostatni raz.

Jak do światła ćma, lecę na stracenie
http://youtu.be/eouw0-eczdQ
http://youtu.be/Th_e5wYIrl4

135 883 wyświetlenia
1633 teksty
240 obserwujących
  • Cris

    28 February 2021, 03:21

    Z podobaniem czytam :)

  • onejka

    23 February 2021, 20:56

    Piękny ! A gwiazdkę przed chwilą oddałam, aj !

    • motylek96

      23 February 2021, 21:15

      Nic nie szkodzi, że Twoja gwiazdka gdzie indziej świeci. Widocznie tam jej miejsce.
      Liczy się, że mój tekst trafia w odbiorcę i do odbiorcy. To potrójne wyróżnienie.

      od onejka
    • onejka

      23 February 2021, 22:36

      Poczekam do północy i dam ⭐️ A co !🤗

    • motylek96

      25 February 2021, 08:34

      😘🌻💙