Menu
Gildia Pióra na Patronite

Epitafium

jest późno
wokół cisza i mrok
i tylko w źrenicach jeszcze
skrzą się gasnące wspomnienia

marmurowy anioł bezwładnie
rozkłada kamienne skrzydła

jakiś krzyż w tle
czyjeś cierpienie
drżące jak światło znicza
i pochylone nad grobem
serce niby z kamienia

137 610 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • Adnachiel

    2 November 2013, 19:08

    I moje serce udawało kamień, gdy nachylało się nad Ich snem. Może dlatego tak ciążyło w piersi, iż gdyby nie Anioł Stróż, chyba nie zdołałbym go udźwignąć.

    Piękny wiersz, niczym procesja wspomnień, pochód duchów wywołanych z pamięci.