Jest pan za daleko
Jest pan blisko,
ale sam pan widzi jakie to trudne.
Chmury zlewają się w jedno,
Krzyki podobnie.
Wczoraj mi ktoś zostawił słowo
Na parapecie.
Okno niezamknięte,
Chłodu nawiało, słowo chłodne.
Lekko pan mnie uniósł,
Ledwo mnie pan uniósł,
Znów leżę,
Niby nieporzucona.
Zbiera mnie ktoś
Z dołu, jak puzzle rozsypaną.
Wrzucona do pudełka,
Nieposkładana.
Jest pan za daleko.
26 095 wyświetleń
250 tekstów
15 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!