NIEMA JESIENNA PROŚBA
jesienna miłość
Słońce grzeje mocniej,cieplej
wcale jakby niejesiennie
promieniami pieści mnie
jak dotykiem pewnien MAN
Blaskiem swym oślepiać chce
niczym miłość w świetle świec
Zachwyt niesie, i barw sto
Czy to szczęście jest o to?
I już kładę, o tak, głowę swą
na poduszkę, na jej róg...
marząc że to ciepło ów
to jest może Twój mięciutki brzuch.
Szkoda, że Cię nie ma tu
popieściłabym Cię znów
powkurzała, rozśmieszyła
i Cię mocna przytuliła.
Słońce już zachodzić chce
Choć schowało za chmurę się
całkiem jakby znało już
ten mój nastrój, mnóstwo bzdur
moja zazdrość o nią wiesz
jest jak słońce w zimie też
ciepła, lecz się ogrzać nie da
bo aż serce mrozi - szkoda
że emocje takie budzi
bo wiem, że to bardzo bruździ
Przebacz Skarbie, mój Kochany
jestem, kocham, robię rany
Noc zapadła ciemna, księżyc
na niebie prawie już zemndlał
tarczą swą odbija me uczucie
Czy zobaczysz to ukłucie
wybaczysz Prosze mi to wreszcie
czuję się jak więzień w areszcie
Zobacz ładny minął dzionek
lecz nie dla mnie, bo ja tonę
moje łzy choć prawie wyschły
w oczach jeszcze wciąż jak iskry
szklą się, tęsknią, i wołają
- nie zostawiaj mnie już samą.
13:40 11.11.2014r
Asika
Autor
