Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bóg był zbyt cierpliwy...

Jeden dom od drugiego niewiele się różnił.
I... mieszkańcy podobnie wychudzeni
ku jednej religii się skłaniali.
Z za zasłoniętych kotarą okien obserwują
niespokojnym wzrokiem zachodzące na ulicy
zmiany na gorsze , głodniejsze i... śmierć
przycupniętą na chodniku w łachmanach
o wiele za dużych za małych... nędznych.

Tuż za rogiem wytrzeszczone oczy dziecka
wpatrzone w witrynę sklepową tak pustą
jak Jego mały żołądek.Oczy syci wyobraźnią.
Handel żółtymi gwiazdami trwa nieprzerwanie
to towar na wagę życia. Albo i... nie ?
Tak czy tak z gwiazdą czy bez
wartość jego spadła pośród obleganych
kamieniczek cuchnących stęchlizną.

Oto świat dla wybranych.Jeszcze nie Eden
ale jakże obiecany przez oprawców.
Uprzedzili Boga. Zbyt powolny dla Nich.
Za murem ludzkie cienie... chowają się.
Strach kroczy ulicą w brunatnych mundurach.
Te zaś... zamilkły po to by za moment
krzykiem przerażenia w cierpieniu...
Tak. Zmiany tu zachodzą w mgnieniu oka.

55 169 wyświetleń
395 tekstów
57 obserwujących
  • Seneka 18

    23 May 2014, 16:28

    Smutny obraz namalowałaś Agnieszko... wypada mieć tylko nadzieję, że dziś ludzie są na tyle mądrzy, że powyciągali wnioski z historii...

  • misiek45

    22 May 2014, 21:30

    Dużo smutku i bólu w tym wierszu Aguś ,przeszłośc historii powraca i nie daje o sobie zapomniec ..pozdrawiam serdecznie :)