Janie Pawle II Wielki Niech Cię wielbi żywioł wszelki, Niech Cię chwali ziemia cała i ta duża, i ta mała . „ Ojcem narodów ” byłeś nazwany, bo każdy człowiek był przez Ciebie ukochany Bez względu na to, czy był świętym, Czy upartym i zawziętym . Z księdzem Tischnerem się spotykałeś I przyjacielem swoim go nazywałeś. „ Pamięć i Tożsamość ”, „ Osoba i czyn ”, „ Humanis Redemptor ” „ Wstańcie, chodźmy ”, „ Tryptyk rzymski ”, „ Veritatis Splendor ” To niektóre książki przez Ciebie napisane, A w nich wielkie prawdy ludziom przekazane. Matce Boskiej swój pontyfikat zawierzyłeś, Ali Agcy przebaczyłeś. „ Papież pielgrzym ” to tytuł twój, w każdym miejscu czułeś się swój . Gdy umierałeś świat się zatrzymał i każdy człowiek oddech swój wstrzymał . Ty nas szukałeś, a my przyszliśmy do Ciebie, by Cię wesprzeć w potrzebie. Kiedyś Ty nas wspierałeś, a teraz my zawierzamy Bogu Ciebie, byś się znalazł jak najszybciej pośród świętych w niebie .
Falco: nie mam szacunku dla pozłacanego klozetu, pić zaszczanej wody z niego nie będę, chętnym życzę smacznego, "gdzie zaczyna się szacunek dla autorytetów tam kończy się twórca". skończyłeś się przed poczęciem ?, pozdrawiam.
pachnące polskością bzdety klozety - pisanie czytelnikowi że ma kompleksy bez odpowiedzi na dezaprobatę, życzę sukcesów na drodze zasłaniania się papieżem, Bogiem, Tischnerem i św. Józefem przy komponowaniu gniotów. pozdrawiam bez kompleksów.
Torpeda10: Nie wiem co w mojej ocenie utworu jest niezrozumiałego słowo apoteoza ?, wiersz ?, powtórzenia ?, pozdrowienie z Bogiem ? wszystko jest dostępne przez Google,