Jakże ty jesteś niedoskonały.
Nie słyszysz, gdy mówię,
bo wolisz piękne usta
od pięknych słów.
Nie widzisz, gdy przychodzę,
bo nie idę na nogach
aż do samej ziemi.
Nie czujesz, gdy jestem obok,
bo nie pachnę, jak ty.
Jak narcyz.
Jakże ja jestem niedoskonała.