Chwila przez oczy zaspane
Jak szept pereł świtu
krople odchodzącej zimy
wiszą na sznurku do suszenia prania
odbijają się w nich sny
osiedlowymi blokami
przecieka sylwetka sąsiadki
utykającej na schizofrenię
w szarym pikowanym płaszczu
i spódnicy jesiennej
stado wron
przecina niebo
leniwe niedzielne
i mokra ulica
po której szła kobieta
z reklamówką kolorową
jak nadzieja
spoczywała w niej tęcza
Autor
127 803 wyświetlenia
1426 tekstów
95 obserwujących
Dodaj odpowiedź 24 January 2016, 23:03
0 nie wiem czyje
ale tęcza kojarzy mi się z
szalikiem niebaOdpowiedź