doczekałam się słów... zabolały...

...cierpliwość jest tu najważniejsza...ładnie M .:*

wiem, że rozumiesz, Malusiu :-) no mówię Ci, musimy kiedyś razem siąść przy kawie i pogadać ;-)

jak ja cie doskonale rozumiem Madziu :( jakbys wyjeła mi to z Serca ehh ...

Pozdrawiam I przytulam mocniutko buziam :))**

Dzień dobry Magdo :)

Cris tu chodzi raczej o jakiekolwiek słowa... i o tę ciszę, która też jest nastepstwem słów. a ja z kolei Cię serdecznie witam :-)

każdy lubi słyszeć miłe słowa, tęsknota to nie żebractwo.
dobrej nocy Magdo :)

niestety... :-)

Żebracy słów... Chyba coraz częściej nimi jesteśmy. Pozdrawiam.

Też tak mam... :)