Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kilka małych dygresji o Niemojach

Jak łatwo się oddalić
o dzień, kilka chwil
usiąść obok
wyrzucić naiwne sny

otworzyć dłonie
i zdmuchnąć pył twoich rąk

tak łatwo nie prosić o oddech
gdy duszny strach owija szalem szyję
a w oczach są krople wszystkich łez

łatwo...

niełatwo ...
żyć razem pod osobnym niebem...

83 962 wyświetlenia
973 teksty
64 obserwujących
  • fyrfle

    10 November 2015, 12:54

    Tak, niełatwo żyć razem pod osobnym.

  • onejka

    10 July 2013, 23:08

    a mnie naprawdę zaskoczył Twój komentarz niebywałością, z powodu słowa "prawdziwy", dziękuję raz jeszcze i dobrej nocki Ewelino :)

  • 10 July 2013, 13:32

    literówka mi się wkradła - miałam na myśli jakiż*
    wiersz na prawdę piękny!
    miłego dnia! :)

  • onejka

    10 July 2013, 12:50

    Aniu, miło Cię gościć zaciekawioną :) pozdrawiam ciepło :)

    Ewelino, niebywały komentarz.

    Yestem...prawie gorrąco ;) oczywiście wzajemniak posyłam :)

    Iwono, dziękuję :)

  • I.Anna

    10 July 2013, 12:37

    "niełatwo ...
    żyć razem pod osobnym niebem... "
    cała kwintesencja ... wyjątkowy utwór
    pozdrawiam

  • 10 July 2013, 12:32

    Piękny i niełatwy...
    Są dusze rzucone losem w różne strony, ale sobie bardzo bliskie.
    Skąd ten smutek? Na odległość potrzeba ogromnego zaufania.
    Jeśli coś niepokoi, to lepiej rozmawiać, poczekać, niż budzić demony wyobraźni.
    A co, jeśli zaufanie było już przez inne osoby podkopywane?...
    Niełatwo.
    Ale to piękne uczucie.
    Tak sobie pomyślałem, pewnie to jeszcze gorsze od mojej pomyłki... ;)
    Pozdrawiam. :)

  • 10 July 2013, 12:13

    jakiś On prawdziwy

  • 10 July 2013, 12:04

    Odleciał, sorrrki... to miało być pod Twoim poprzednim utworem....
    Przegrzały mi się zwoje... ;)
    Przepraszam. :)

  • onejka

    10 July 2013, 11:37

    Aleksandro ... :)

  • onejka

    10 July 2013, 11:37

    A ja nie wiem czy yestem yest czy odleciał ? :P