A co do tematu programowania naszej przyłości. Pamiętasz taką scene z tytanica, że ta cała główna aktorka Rose (Kate Winslet) zauważyła, że matka całe życie kierowała nią, uczyła jaka ma być i ona nadal wewnętrznie dzieckiem była... To zmieniła to w jednej chwili. Także z tym programowaniem nie do przesady. Mamy wybór.
Nie wiem co śpiewa wokalista Bartoszu , ale wiem ż e naszą przyszłość programują rodzice , mnie zaprogramowali samodzielność do potęgi entej .. i tego się trzymajmy na przyszłość ,no i etyki zawodowej nie wypuszczajmy z pola rażenia niejako Gdyby nie to echo , nigdy bym się już nie podniosła z kolan , mając pełną świadomość nieuzasadnienia owej ''szopki noworocznej na forum '' zdrowych świąt życzę
''trucizna na skórze'' ukrywająca się w przekazie podświadomym , czas który nie zapomina najmniejszych potknięć emocji .. wegetacja przepełnione syndromem boga ukrywającego się w fobii , nieprawidłowych przekazów wychowawczych , będących efektem ubocznym niedoskonałości stadnej .. jakim jest pozostałość po odruchach małpich ,w obliczu miłości która o wschodzie słońca coraz mocniej blednie .. zapatrzona w ich podkład ....... tak w skrócie wygląda moja bartnik owa pralnia .. odczarowywana w synonimie .. mocy sprawczej ..
Przekaz zawarty w tekście pozbawiony jakby nadziei , wiary linczujący własną doskonałość wyrzutami sumienia jednocześnie wydaje się być niezwykle bezbronny , dziecinnie naiwny , kochający dobro
Na prawdę jest pełnia ? . Rzeczywiście , masz rację Bartoszu , przez kilka nocy nie spałam jak człowiek ,fakt było jasno , zbyt jasno jak na drugą w nocy , niestety byłam tak zaszczuta brakiem nie odpowiedzialnego zachowania , że bałam się wyglądać przez okno Ja lubię śnieg , ale przyznaję żal mi płaczącej wierzby , uginającej się pod ciężarem śniegu , mam nadzieję ze nie będzie mrozu , już czeremcha swoje pączki przyozdabia wiosną