jak bardzo chciałbym dotknąć twoich dłoni usłyszeć śmiech wyszeptać myśli i po prostu siedzieć obok szukając w chmurach znaczeń tymczasem tylko kos śpiewa na pustej nagiej gałęzi ławka pusta posłuchaj
w dłoniach twoich serce moje bezpieczne ku twym dłoniom skronie moje pochylam i ustami je odnaleźć pragnę w pocałunki ubrać grzać oddechem w moim sercu dłonie twoje są święte