Menu
Gildia Pióra na Patronite

. . .

Ja- za dnia stojąca nad przepaścią...
Rzucająca swe myśli na wiatr,
spoglądająca jak unosi je w porywie...

Nocą- czekam, aż popchnie mnie w otchłań,
ironia losu po raz kolejny.

Nieskończona ilość upadków
w czeluść bezdenną-
niezauważalne powstania.

Ironia losu.
Mój los ironią.

13 402 wyświetlenia
107 tekstów
59 obserwujących
  • Niezapomniana

    16 July 2010, 11:08

    Cieszę się, że się podoba :) pozdrawiam :)

  • Bogdan Z

    16 July 2010, 10:56

    naprawdę świetnie się czyta :)

  • Niezapomniana

    2 June 2010, 20:40

    Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie :)