Menu
Gildia Pióra na Patronite

pierwsza była papierówka

ja i ty

gdybyśmy byli na dwie litery
em i igrek (jak ładnie brzmi)

może bylibyśmy połową raju
(bez oczu węża)

albo piekłem w całości
(z każdym artefaktem
gorącego przyzwyczajenia)

gdybyśmy się pisali jednym słowem
ja i ty

byłoby nas dwoje
w jednym
lub
jedno
z dwojga uwite

ja
i żebro wyjęte

ty
i ja z ciebie

MY
oprawcy rajskiej jabłoni.

83 909 wyświetleń
973 teksty
64 obserwujących
  • Czinka

    20 November 2013, 16:40

    świetny wiersz z przekazem

    pozdrawiam:)

  • onejka

    20 November 2013, 11:24

    miło Cię widzieć Leschku :)

  • onejka

    19 November 2013, 20:41

    Dzięki Joasiu, nawet fajnie było choć nie z igrekiem ;)

    Fausti (wybacz, za skrót, ale zbyt długie masz imię, choć piękne :) ) podziwiam wierszowanie na zawołanie, cudeńko Ci wyszło. Czekam na wiersz o jabłoniach :)

    Yestem, śliczna interpretacja taka...robaczywa :P

    Awatar, nic z tego !! utknąłeś na własne życzenie ;D

  • awatar

    19 November 2013, 13:47

    bylibyśmy piekłem z każdym artefaktem gorącego przyzwyczajenia
    to znaczy?
    My oprawcy rajskiej jabłoni.
    proszę mnie z tej kaźni wymieszać

  • 19 November 2013, 11:48

    Rajski ptak przyturlał jabłuszko. :D
    Jest w papierówce jeszcze aromat lata i ... dwa robaczki w środku... zakochane. :P
    Śliczne, a koksy też lubię. Pamiętam z dzieciństwa stare, duże drzewo... o wyjątkowych owocach, które syciło łakome podniebienie i ... mnóstwo tzw. szkodników.
    Pozdrawiam :)

  • eskimoska86

    19 November 2013, 11:03

    The apple was the first fruit in the world according to Genesis,
    but it was no Cox Orange Pippin.
    God gave the crab apple and left the rest to man.

    Jane Grigson

    A oni stworzyli papierówkę dnia któregoś tam
    i nawet Bóg się zarumienił

    a mnie jeszcze niedojrzałej
    nie wypada podglądać
    przez skrzydła cherubinów

    Ot, taki mój komentarz, ukradnę sobie tych papierówek:)
    Ja kocham kosztele (ulubione jabłka królowej Marysieńki), kronselki (francuskie arystokratki), cytrynówki i smalcówki... pycha:) Gdzieś mam wiersz o starych jabłoniach jak znajdę to wrzucę:)

  • onejka

    19 November 2013, 08:44

    Oj Natalio, jak Ty wiesz...;) nic przed Tobą się nie ukryje ;)

    Dzisiaj biomet korzystny, słonko świeci, udany będzie, dziękuję i Tobie życzę fajnego wtorku :)

  • 19 November 2013, 08:40

    Ja lubię najbardziej jonatany i mekintosze
    tak a propos ;)
    no cóż symbolika pomaga w manipulacji ;) coś musiało być na pierwszym miejscu
    a jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno nie chodzi o rajski ogród ;))
    Świetny , niezwykle ekspresyjny przekaz
    ale czy to aby nie jest wierszowana profanacja ;)

    Spokojnego dzionka ;)