I stało się dziś . To co dawało radość zesłało mi łzy... Nie miało tak być , czarno-biało , niewyraźnie , emocje starte na pył. Ja niebawem przepadnę w niepamięć. Nie pozostanie totalnie nic! Mentalnie słabnę , tracę równowagę . Poplątane myśli nie dają żyć . Rządzi nimi pesymizm. Jakby wryty w serce kreuje codzienność . Wiem że to piekło , to wszystko co gehenną zeszło w momencie , w którym pograłaś ze mną W jedną z tych zakazanych , potępionych i na straty spisanych gier . Spośród całych stu procent wygranych została ci tylko para zer . Ja padam przed bramą szaleństwa . Za nic na świecie nie chce przez nią przejść . Jednak wiem , że twoje kłamstewka przepchną przez nią ciebie i mnie . Dlatego wyrzekam się każdej chwili u twego boku , z tobą związanej . Nie zachwieją mnie twoje łzy wylewane na marne , tak neutralnie . Chcę zapomnieć o tobie . Proszę cię odejdź . To koniec ..... Wybrałaś inną drogę....