Menu
Gildia Pióra na Patronite

Prawdziwa opowieść

Iskry wędrują przez ciemność nie gasnąc
one przechodzą do innego wszechświata
Motyle białe to czyste dusze prawych i poczciwych
Czerwone ćmy to głodne duchy co wciąż światła łakną
Lecz nie ma pokarmu co zapcha czeluści ich krtani
i nie ma takiej jego ilości
która ich głód nakarmi
Możesz to wyobrazić sobie
jako pokój pogrążony w mroku
chociaż nie ma tu ścian żadnych
ani nie ma ciemności

To tylko

Sto miliardów motyli wszelkich barw i kształtów
Płynie ku wieczności
I szczelina w ziemi jest ich najszerszą bramą
bezznaczenia
słowa co znaczy w dwójnasób
nic zarazem nie znacząc
gdy myśleć przestaniesz stanie się to jasne

Iskry w trzasku wybuchają w nieme konstelacje
wędrują przez ciemność nigdy nie gasnąc
One przechodzą do innego świata
Napełniając moje myśli
prawdziwą baśnią

11 546 wyświetleń
158 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!