Ile...
Ile razy cię prosiłam
o chwilę radości?
Ile serc ci przynosiłam
w imię mej miłości?
Ile piosnek zaśpiewałam
dla uśmiechu twego?
Ile kwiatów nazbierałam
pełnych smutku mego...
Ile piątek przynosiłam,
byś mnie pochwaliła?
Ile godzin się uczyłam,
żebyś dumna była?
Ile czasu w samotności,
w pokoju schowana,
o kropelkę twej czułości
płakałam do rana?
Ile nocy nieprzespanych,
kiedy chora byłam,
dla chwil z tobą,wyżebranych,
pod kocem spędziłam?
Nie wiesz ile tego było
i już się nie dowiesz.
Moje serce to ukryło,
nigdy ci nie powie...
Autor
5621 wyświetleń
56 tekstów
3 obserwujących
Dodaj odpowiedź 4 October 2013, 12:13
0 Smutny lecz piękny wiersz Agnieszko -pozdrawiam serdecznie na dzień dobry :)
Odpowiedź 4 October 2013, 10:54
0 Piękne i takie zapisane w moje, życie. A na dojrzałe lata trudno się pogodzić z tym jak było. Pozdrawiam.
Odpowiedź