Trzy minuty
ile powinna trwać czysta gra
dziś znów mam pecha
blefuję
pomijając grę spojrzeń
szelest opadającej sukienki
- grawitacja działa nie tylko w dół -
ja oparta o stół
ze zręcznością krupiera
tasuję karty...
pierwsza
lubię jak
próbujesz mnie przewidzieć czytając z twarzy
- sprawdzę czy spasuję -
daj mi chwilę a rozkołyszę twoje myśli
góra - dół
od biodra do biodra
druga
niecierpliwie
kaleczymy usta o ranty kieliszków
spragnieni do ostatniej kropli
siebie
szep - czę
karminem naznaczam twoją szyję
nadgarstki
trzecia
płomień świecy cichutko dogasa
dym tańczy w górze jak opętany
my jak szaleni
pas PAS!!
40 623 wyświetlenia
285 tekstów
27 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!