Menu
Gildia Pióra na Patronite

Życie

Idziemy szarym miastem
W równych rzędach, spełniając oczekiwania.
Szarzy, zwykli ludzie, ponad nami zgraja,
Sępów się zbiera. Czekając, aż ktoś się wysunie.
Pożerając hejtem, złośliwością i zmieniając w sępa.
Są wśród tłumu inni. Nie są szarzy, kolorowi.
Przeczą układowi. Przeczą rzeczywistości, życiu
I systemowi.
Negują potrzebę wpychania się w schemat. Jednak idą tą samą,
utartą już ścieżką. Są i drudzy,
Również się wyróżniający i jedynie udający.
Są również kolorowi,
tych sępy nie mogą dosięgnąć i zmienić.
Upodabniają się na pozór i nie chcą się zmienić.
Żyją szczęśliwie, w swoich marzeń chmurach.
Nie zważają na szarość, chłód życia
I jego ponurość.
I kiedy zgraja zmienia się w sępy,
oni w niebieskie wstępują zastępy.
Zmieniając się w gołębie, orły, gołębice.
Wolni i radośni, mknący wśród przestrzeni,
Która niebawem znowu nam się zmieni.
Znikną pola i drzewa, wszystko zrówna z ziemią,
Następnie znów miasto otoczy przestrzenie,
Historia kołem się toczy, zatacza okręgi,
łączące się w jeden, męczący i tęgi.
Co to, spytacie?
Oto nasze życie.
Nasze, naszego świata
I naszym niebycie.
Czego nam brak? Zapytacie.
Mądrości, współczucia i wszelkiej miłości.

2632 wyświetlenia
27 tekstów
0 obserwujących
  • 28 September 2021, 17:17

    Nie mam pojęcia co to, pisałam z głowy i postanowiłam nic nie zmieniać, tylko po prostu to tutaj zostawić.