Sąd wagonowy
Idzie człowiek, konduktorem zwany
Sprytnym jest, przebiegłym i cwanym
Snuję się wagonów tunelem
Klika kasownikiem, strzela laserem
Mówi „Dzień Dobry, kto się dosiad?”
A kto się dosiadał, ten bilecik pokaże
Kto takowego nie ma, tego konduktor ukarze
Pokaże czasami zrozumienie i kroplę litości
To człowiek i ma On serca i duszy odrobinę
Przymknie czasami oko, na Twą niechwalebną winę.
Autor
66 688 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!