mane, tekel, fares
i znowu adoptowała mnie kolejna wiosna
jak tych wszystkich ludzi z dzisiaj których imion nie znam
ani palety kolorów ich oczu
z tej samej gliny
wypalano nas różnych piecach
i pomyśleć
że jakiś czas temu
dwie pary dłoni
wyszczególniały nam rysy twarzy
na swój obraz i niepodobieństwo.
14 303 wyświetlenia
197 tekstów
25 obserwujących
Dodaj odpowiedź 9 April 2013, 19:41
0 Westchnę tylko Fausti nad sensem lub bezsensem istnienia.
Może wiosna zrozumie to jakoś co?
Pozdrówki :)Odpowiedź