Ostatni Powrót Słodkiej Ciemności

I znów trwoga odchodzi
i nastaje słodka ciemność ...
a zdawało się i tym razem,
że nie przeminie ...

W przekonanie wpędza to ścierwo,
że tego nie przeżyjesz
i wizje w głowie tworzy straszliwe,
że wkrótce już w grobie zgnijesz ...

Wstyd ze strachem miesza obrzydliwie
i nienawiść do siebie samego powoduje,
krótko mówiąc jak w piekle się czujesz
i nikt tego nie zrozumie,
jeśli na własnej skórze nie odczuje.

Legenda o czarnym lichu
musiała skądś przecież się wziąć ...
objawił się diabeł chłopichu
i dziwną ciecz przyniósł mu on ...

I pokój zaczął wirować
aż chłop w końcu upadł pod stół
i kiedy się zbudził wieczorem
to diabła nie było tam już ...

Opróżnił te wszystkie butelki
a chłop ten już tylko czuł
na sercu ciężar wielki
a w brzuchu potworny ból.

Widziałem już rzeczy tak straszne,
co z ludźmi alkohol zrobił
a sam sponiewierać się dałem
strasznemu alkoholowi.

Lecz kiedy trwoga odchodzi
i w ciemność mą wracam do życia
to szczęście się wielkie rodzi,
że z życiem uszedłem z przepicia.

Nie będę już więcej przyrzekał,
że nigdy tego nie zrobię
ni dziwnych sposobów wymyślał,
bo widzę to przecież po sobie,
że gdy demon dymu odszedł
to w końcu palenie rzuciłem
i wiem, że też licho odejdzie
i rad będę, że z tym skończyłem.
https://www.youtube.com/watch?v=Z_7bwmn-dOI