I zamknęłam oczy senne
powiekami marzeń...
Otuliłam w myśli piękne
wiele miłych zdarzeń...
Wirtualny świat utkałam
idealny prawie...
Brak dotyku tak realny
przypomniał o jawie...
Brak zapachu obwieścił
że to, senne zwidy...
Nikt mych zmysłów nie pieścił
Wirtualny to, nie "żywy"!