Chyba, że to nie była połowa... Może... "Dobrze wie już, że MY Się nie dzieli przez TRZY"... Nie da się nakarmić wszystkich głodnych, kiedy mają apetyt na jedną potrawę...
Czasem krzyczymy, że nie kochamy, bo nie chcemy kochać, chociaż to silniejsze... bo wiemy, że ktoś kocha i my, wredni, chcemy mu dokuczyć, bo słucha ktoś, kogo kochać powinniśmy, ale nie kochamy wcale... itdalej... Jeżeli ten ktoś nie kocha, to nie krzyczałby, nie zaklinał prawdy nieprawdziwej... chyba... choć może sam nie wie, co to miłość... Pewnie nie powinienem tego pisać, bo chorrerra wie, co z tego jeszcze będzie, ale napisałem, taki czasem goopi yestem, bo piszę, co myslę, nawet jeśli... za mało myślę. ;)